Poziom oleju silnikowego – kiedy i jak sprawdzać?
Silnik zużywa olej w odpowiednim tempie, zależnym od pracy i osiągów. Niewielka część oleju, który smaruje gładź cylindra, musi tam pozostać i zostaje spalona, w momencie przedostania się ponad tłok. Olej pod wpływem wysokich temperatur paruje, a jego opary są odsysane i spalane przez silnik, ewentualnie usuwane na zewnątrz przez odpowietrzniki miski olejowej.
Poziom oleju w silniku samochodowym to bardzo ważna kwestia. Olej w silniku służy m.in. do smarowania obracających i przesuwających się elementów, a także odprowadzania do miski olejowej dość dużej ilości ciepła wytwarzanego w trakcie spalania paliwa. Czerwona kontrolka sygnalizująca brak smarowania oznacza, że przegapiłeś bardzo ważny moment – nie sprawdziłeś i nie uzupełniłeś poziomu oleju w silniku. Konsekwencje? – nawet bardzo krótka praca w takich warunkach momentalnie niszczy silnik w niebywały sposób. Jak często i w jaki sposób należy sprawdzać poziom oleju w samochodzie?
Do pomiaru poziomu oleju silnikowego służy wskaźnik prętowy, zwany potocznie bagnetem. Wyznaczone na nim znaki odpowiadają minimalnej i maksymalnej wartości poziomu oleju w misce. Ilość oleju wahająca się między znakami min. i max. powinna wystarczyć na około pięćdziesiąt godzin pracy silnika w normalnych warunkach. Dlatego poziom oleju powinno sprawdzać się nie rzadziej niż raz na pięćdziesiąt godzin, co średnio przekłada się na 500-1000 przejechanych kilometrów. Częściej można to robić w samochodach nowych, w których niedotarte silniki potrafią spalać dużo więcej oleju przez pierwsze kilka-kilkanaście kilometrów.
Po otwarciu maski silnika szukamy bagnetu, który zależnie od modelu, wygląda nieco inaczej: żółty, czerwony, a czasem nawet czarny. Po zlokalizowaniu, wyciągamy go. Będzie cały zachlapany olejem, dlatego przyda się kawałek szmatki, by go wytrzeć. Następnie wsuwamy go do końca na swoje miejsce i znów wyciągamy, zwracając uwagę na to, czy ślad oleju znajduje się pomiędzy znakami min. i max. – czasami są to tylko dwie kreski. Ważnym jest by bagnet trafił na swoje miejsce, wsunięty do końca i mocno zakręcony. W przeciwnym wypadku olej zostanie 'wydmuchany’ przez otwór kontrolny.
Chcąc sprawdzić poziom oleju w samochodzie należy pamiętać, że robi się to zawsze przy chłodnym silniku. Fachowcy zalecają odczekać minimum godzinę od zakończenia jazdy. Wszystko po to, by cały olej spłynął do miski. W przeciwnym razie zawsze okaże się, że oleju jest za mało, co nie odpowiada stanowi autentycznemu. Samochód powinien stać także na płaskiej, poziomej powierzchni, co pozwoli uzyskać dokładny odczyt.
poradnik dla 'zielonych’ 😀
Muszę sprawdzić poziom oleju, ale nie wiedziałem jak się za to zabrać, dobrze, że znalazłem ten poradnik, przynajmniej wiem jak krok po kroku się za to zabrać, myślę, że nie będę miał żadnego problemu i komplikacji. Dzięki!
Również dziękuje za poradę. Skorzystałem i się udało:)