Wybór odpowiedniego oleju w dużej mierze uzależniony jest od dotychczasowego sposobu eksploatowania pojazdu oraz tego, czy wiemy, na jakim oleju silnik pracował do tej pory. Jeżeli mamy pewność, że poprzedni właściciel stosował olej syntetyczny, to nie ma powodu, by z niego rezygnować. W innym przypadku nie powinniśmy ryzykować, w przeciwnym razie grozi to wypłukaniem nagarów i w konsekwencji nawet rozszczelnieniem silnika.
Gdy wiadomo, że dotychczasowo stosowany był olej syntetyczny, nie warto go zmieniać. Jedynym rozsądnym i uzasadnionym rozwiązaniem jest co najwyżej zastosowanie oleju o wyższej lepkości, nadającego się do silników o dużych przebiegach. Dzięki swoim parametrom może on znacząco zmniejszyć ilość oleju spalanego przez silnik. Będzie to odczuwalne zwłaszcza w starszych jednostkach z turbodoładowaniem. Takim olejem jest między innymi produkt Castrol EDGE 10W-60. Olej ten można wykorzystywać również w samochodach sportowych i tuningowanych, czyli w autach, których silniki narażone są na mocne obciążenia. Dzięki wysokiej lepkości olej ten skutecznie uzupełnia zwiększające się luzy pomiędzy współpracującymi elementami silnika, a tym samym doszczelnia jednostkę i zmniejsza poziom hałasu emitowanego przez silnik.
Jeżeli nie mamy pewności jaki olej dotychczasowo był stosowany i jaki jest rzeczywisty przebieg auta, bezpieczniej jest wybrać olej mineralny lub półsyntetyczny. Olejem, który jest przeznaczony do jednostek napędowych z dużym przebiegiem, jest przykładowo Castrol GTX High Mileage. Produkt mineralny z dodatkami półsyntetycznymi, który nie niesie ze sobą ryzyka wypłukania nagarów z jednostki napędowej, co w konsekwencji mogłoby doprowadzić do wycieków lub zmniejszenia stopnia kompresji. Ma on także specjalny pakiet dodatków, które przywracają elastyczność uszczelnieniom silnika. Nadaje się on także do stosowania w silnikach zasilanych gazem LPG i jest w pełni mieszalny z innymi markowymi olejami silnikowymi.